Wspomnienie lata

Latem zrobiłam pięknej pannie (i najpiękniejszej lalce, która do mnie trafiła), którą dostałam od Nerki sesję w ogrodzie moich dziadków. Zrobiłam, obrobiłam zdjęcia i zapomniałam o nich, bo głowa mi znowu nie robiła, miałam dużo pracy w pracy albo miałam migreny i jakoś tak...

Ale uznałam teraz właśnie, kiedy już robi się za oknem ciemno bardzo wcześnie i przez okno wieje zimnem (nie sandałem), jest dobry moment na wrzucenie flashbacku z lata. Także bierzcie i enjoy.













Komentarze

  1. Fajnie, że wrzuciłaś te zdjęcia. Tutaj znacznie lepiej się je ogląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu sobie o nich przypomniałam.
      I jeśli aura będzie dopisywać, to może zrobię coś jesiennego, ale nie wiem, moja motywacja ostatnio leży i bardzo głośno kwiczy.

      Usuń
  2. nie przejmuj się motywacją,
    ona zwodzi czasem nas na
    manowce - po prostu wyznacz
    w kalendarzu dzionek, usiądź
    przed kompem i posortuj foty
    a potem nas nimi karm!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pęknięte serce, czyli jak umieć pozwolić odejść, kiedy trzeba

Droga do pracy

Wstęp.